Śpisz przy włączonym wiatraku? To szkodliwe dla zdrowia
Upały nie odpuszczają. Szukamy wszelkich możliwości, żeby się schłodzić. W prawie każdym domu codziennie, przez kilka godzin włączony jest wiatrak. Niektórzy nawet zostawiają go na noc. To duży błąd, który może odbić się negatywnie na zdrowiu.
Zobacz film: "Groźna bakteria w klimatyzacji. Mężczyzna trafił do szpitala"
1. Nie śpij przy włączonym wiatraku
Stojące wiatraki to w taką pogodę niemal obowiązkowy element wystroju. Chociaż są dość głośne, to powodują, że w pomieszczeniu robi się trochę chłodniej. Jest jednak kilka wad wentylora, które sprawiają, że nie powinniśmy go włączać zbyt często, a już na pewno nie zostawiać pracującego przez całą noc.
Włączony wentylator unosi kurz, który zanieczyszcza powietrze. Osoby ze skłonnościami do alergii, a także te cierpiące na astmę i katar mogą odczuwać nasilenie dolegliwości chorobowych, przez znajdujący się w powietrzu alergen.
Zanieczyszczone powietrze wysusza też śluzówkę oczu, nosa i gardła i powoduje podrażnienie. Ponadto, powietrze nakierowane na nasze ciało przez wiele godzin, może wywoływać nieprzyjemne skurcze i sztywność mięśni. Rano obudzimy się niewyspani i obolali.
Jak więc chronić się przed upałem?
2. Włączaj wiatrak jak najrzadziej
Zadbaj o żaluzje lub rolety w oknach. W ten sposób ograniczysz wpadanie promieni słonecznych do wnętrza. Pokój będzie się wolniej nagrzewał. Nie otwieraj też okien w ciągu dnia, lepiej wietrzyć mieszkanie dopiero po zmroku.
Jeśli chodzi o wentylator, to oczywiście możesz go używać. Pamiętaj jednak, żeby nie robić tego zbyt często. Warto też zadbać o porządek wokół wentylatora, by powietrze, które wydmuchuje zawierało jak najmniej kurzu.
O innych sposobach na ochłodzenie mieszkania możecie przeczytać tutaj.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.